Wycieczka na wyspę Giftun to jedna z najpopularniejszych wycieczek z Hurghady. Pierwsza wycieczka na jakiej byłam jeszcze 6 lat temu po przyjeździe do Egiptu. Potem wielokrotnie jeździliśmy z egipską rodziną czy podczas odwiedzin moich najbliższych z Polski. Kilka dni temu pierwszy raz byliśmy całą czwórką – ja, mąż i obaj synowie. Dla czterolatka to był pierwszy w życiu tak daleki rejs łodzią. Gdy miał pół roku kilkukrotnie pływał z nami na naszej łodzi, zanim ją ukradziono, ale pewnie niewiele z tego pamięta 🙂 Poza tym to nigdy nie były całodniowe rejsy, takie jak ten na wyspę Giftun.

O dziwo młodszy syn bardzo entuzjastycznie podchodził do nowej przygody, podczas gdy starszy miał napady paniki zanim jeszcze weszliśmy na pokład. Zupełnie nie wiem skąd wziął mu się ten strach przed „wielką wodą”, skoro wielokrotnie pływał z nami łodzią jako dziecko i praktycznie dzień w dzień pływa w morzu. Dzień był bardzo wietrzny, a co za tym idzie na morzu były spore fale. Od czasu do czasu bujało więc naszą łodzią dość silnie, co dodatkowo nasilało panikę siedmiolatka.

Jednak po dopłynięciu na wyspę Giftun, zapomniał o „chwilach grozy”. Piękna piaszczysta plaża i turkusowa woda Morza Czerwonego wynagrodziła chyba bujanie na pokładzie. Razem z bratem wbiegli do wody praktycznie zaraz po wejściu na piasek. A za nimi my z mężem.

Pamiętam jak 6 lat temu podziwiałam na Giftunie kolorowe ryby i rafy koralowe. Niestety nie ma już po nich śladu. Dlatego by podziwiać piękno podwodnej przyrody warto skorzystać ze snurkowania podczas specjalnie zaplanowanych postojów podczas rejsu. Czasem jest to dwa przystanki, czasem tylko jeden. Morze Czerwone wciąż zachwyca nie tylko swą lazurową barwą, ale i bogatą, wielobarwną fauną. Dla tych, którzy nie umieją pływać na statku oferowane są kamizelki ratunkowe. Wystarczy więc maska z rurką i można podziwiać podwodne piękno. Nawet moi synowie skusili się na tą głębinową przygodę.

Cała przyjemność kosztowała nas jedyne $11 za osobę dorosłą, a wrażenia były nie do opisania. Niby mieszkamy przy plaży i praktycznie dzień w dzień pływamy w Morzu Czerwonym, ale mimo to rejs łódką na pełnym morzu, z wiatrem we włosach, okazał się wspaniałą odmianą. Nie mogę się doczekać kiedy wybierzemy się na kolejny rejs. Może tym razem „Dom Delfinów ” ? 🙂

Praktyczne wskazówki:

1. Warto zabrać ze sobą wodę i napoje oraz przekąski. Na statku jest podany obiad z napojami (zwykle ryż z rybą, makaron i surówka), oraz kawa/herbata. U nas był też poczęstunek owocowy – pyszny, soczysty „kantalop”, ale mimo to dzieciaki chętnie przegryzały krakersy zabrane z domu i jabłka, które dostali od cioci.

2. Maski, rurki i płetwy można wypożyczyć  na statku. Jeśli macie jednak swoje sprawdzone maski, z pewnością warto je zabrać.

3. Zanim opuściliśmy statek by udać się na wyspę Giftun zostaliśmy poinformowani, że klapki powinniśmy zostawić na łodzi. Jednak moje doświadczenie z dziećmi krzyczącymi wniebogłosy podczas chodzenia po parzącym piachu na hurghadzkich plażach kazało mi zabrać japonki ze sobą. Okazało się jednak, że piasek na wyspie w ogóle nie był gorący, a klapki były tylko dodatkowym problemem głównie przy wsiadaniu na łódkę i przesiadaniu się z łódki na łódkę.

4. Na wyspie Giftun jest odzielona część Paradise, w której znajduje się m.in bar i toalety. Żeby tam wejść podczas wycieczki na Giftun zostaliśmy poproszeni o zapłatę 60 le od osoby, w co wliczony był jeden darmowy napój. Pobyt na samej wyspie nie był długi, więc nie korzystaliśmy z tej oferty. Jeśli jednak chcielibyście spędzić dłuższy czas na samej wyspie, w cieniu parasolów, to warto wybrać wycieczkę Paradise zamiast wycieczki na Giftun. Podczas wycieczki na Paradise poza możliwością korzystania z parasoli, baru i toalet, obiad jest podawany na wyspie.

Wycieczki z Hurghady

Polka w Egipcie

Od sierpnia 2011 mieszkam w Egipcie, który wciąż potrafi mnie zaskoczyć, o czym chętnie piszę. Współpracuję z biurem podróży oferującym wycieczki fakulatatywne z Hurghady i Marsa Alam - El Sahel Travel. Jestem mamą dwóch półegipskich synów, byłą żoną Egipcjanina.

Ten post ma 2 komentarzy

Dodaj komentarz