Słończko świeci, a termoter już od dwóch dni w godzinach południowych pokazuje przynajmniej 30 stopni. Zupełnie jakby lato się zaczęło. Po ostatnich chłodach, a co za tym idzie infekcjach, zapaleniach zatok i zakatarzonym nosie, niesamowicie docenia się piękną pogodę. Plaże w Hurghadzie zaczęły się zapełniać. Może czas hotel w Hurghadzie odwiedzić?
Uwierzcie albo nie, ale w zeszłym roku może dziesięć (?!) razy weszłam do wody! A i to chyba podczas pobytu w Sunrise Mamlouk w Hurghadzie. Choć prawie codziennie, w okresie od wiosny do jesieni, jesteśmy na plaży. Jak się ma pod nosem to często się nie korzysta, a jak nagle zimno się zrobi, że ciężko nos z domu wychylić, zaczyna się tęsknić.
Po przylocie do Hurghady nie mogłam zrozumieć jak to możliwe, że na osiedlu, na które chodzę na plażę i basen, jest tylko mała grupa osób, które widuję. Bo przecież gdybym ja tam miała willę, to bym tą plażę opuszczała chyba tylko po to, żeby mango donieść. (Może ktoś chciałby wynająć willę na wakacje? Piszcie na info@egipskie.pl). A jednak jak się wie, że ta plaża jest i będzie, piękna pogoda jest i będzie, czysta woda jest i będzie, to wcale się tak nie korzysta.
Dopiero jak nagle w Hurghadzie nie było wody, i basenu nie mieli jak przefiltrować, aż woda się zrobiła jeziorniezielona, źle mi się zrobiło, że popływać nie będzie można. A teraz, po spędzeniu kilku dni w domu pod kocem, dopiero zaczynam słoneczną plażę doceniać. I marzy mi się już choć jednodniowe all inclusive w SunRise Mamlouk czy innym hotelu w Hurghadzie, co by tak się słonkiem nacieszyć bez kobiecych rozterek „co na obiad”, a „co do prania”.
I tak przeglądam te oferty hoteli w Hurghadzie. Może i Wy chcecie rzucić okiem?
Jeśli mieszkacie w Egipcie, a mąż kwiatka jeszcze nie przyniósł na Dzień Kobiet, może w tym roku w prezencie łaskawie przyjmiecie hotel all inclusive choć na jedną noc? Ja bym nie pogardziła 🙂
Słońca i hoteli all inclusive na cały rok Wam życzę w Dniu Naszego Święta :*