AliBaba Palace w Hurghadzie jest jednym z hoteli do których najchętniej wracamy. Moim zdaniem całkiem interesujący wybór dla rodzin z dziećmi ze względu na położenie na terenie Hurghady, aqua park i plażę przy hotelu. Zaraz naprzeciwko AliBaby jest ciąg sklepów, a zaledwie 1.5km dalej jest centrum handlowe Senzo Mall.
Nasza rodzina wybiera zwykle hotele z aqua parkiem głównie ze względu na dzieci. Dodatkowo, żeby skorzystać ze słońca, basenu czy plaży nie musimy jechać do hotelu, bo mamy to na codzień, więc pod tym względem nasza sytuacja trochę się różni od sytuacji rodzin przylatujących na wakacje do Egiptu z Polski. Nie zmienia to faktu, że chętnie Wam przedstawię swoje obserwacje. Jeśli macie jakieś pytania to piszcie śmiało w komentarzach, może będę w stanie odpowiedzieć. A jeśli nie ja, to może ktoś inny, kto był w tym hotelu.
W trakcie tego pobytu (lipiec 2020) głównymi gośćmi hotelowymi byli Egipcjanie. Akurat mieliśmy w Egipcie kilka wolnych dni. Nie obyło się więc bez scen zazdrości O_O Ale poza Egipcjanami było też trochę rosyjskojęzycznych turystów.
Aqua Park
Według mnie właśnie Ali Baba Palace ma najbardziej esktremalną zjeżdzalnię w Hurghadzie z tych, które po szybkim zjeździe w dół wybijają do góry. Jak tylko wyjeżdża się z pełnej rury do odsłoniętej części materac na moment unosi się w powietrze. Zdecydowanie polecam lubiącym adrenalinę.
Dla dzieci w wieku ok 10lat z dużych zjeżdzalni szczerze polecam lejek. Sama uwielbiam, ale moi synowie (7 i 10lat) też byli zachwyceni gdy spróbowali. Dla porówania na dużej czerwonej / różowej zjeżdżalni utknęli w połowie. Trochę się zdziwiłam jak widziałam ich zjeżdżających z samej góry, a choć minęło kilka dobrych minut, nie wpadli do basenu pod zjeżdżalnią O_O Razem ważą około 50kg, więc przy dwuosobowym materacu pamiętajcie by na tej zjeżdżalni lepiej wziąć osobę dorosłą plus dziecko, ewentualnie dzieci, które w sumie ważą więcej niż 50kg. Gdybyście jednak byli w podobnej sytuacji nie martwcie się, w najniższym punkcie zjeżdżalni są schodki, więc jak ktoś tam utknie to bez problemu schodzi bokiem 😉
W Ali Babie znajdziecie też kilka zjeżdżalni dla malutkich szkrabów, i cały kompleks dla dzieci między 4 a 7 lat. Poza zjeżdżalniami, jest tam też np. wiadro z wodą i grzybek (możecie zerknąć na zdjęcia poniżej).
Przy aqua parku jest bar oraz toalety z prysznicami.
Plaża
Plaża przy Alibaba Palace jest połączona z plażą hotelu Alladin i Jasmine Resort, więc można się wybrać na spacer brzegiem morza. Zejście do wody jest łagodne, ale niestety kamieniste, więc moim zdaniem warto zabrać buty do wody. Przy pomoście, zaraz na przeciwko hotelu Alladin, jest trochę rafy i kolorowych rybek. Niestety dużo mniej niż było jeszcze trzy lata temu. Rafa też jest bardziej obumarła i szara. Żal serce ściska. My schodziliśmy na snurkowanie z pomostu. Moim zdaniem warto wziąć płetwy, bo chyba dość często występują tam fale (za każdym razem jak jestem), i bez płetw ciężko by się pływało.
Restauracje
W Ali Babie są dwie restauracje. Obie przy recepcji, tuż obok siebie. My wszystkie posiłki tym razem jedliśmy we włoskiej, bardziej kameralnej restauracji. Choć obie serwowały dokładnie to samo. Ostatni raz jak byliśmy w Ali Baba Palace, chyba już 3 lata minęło, posiłki też były praktycznie takie same w obu restauracjach. (Zupełnie inaczej było w Jungle, gdzie w każdej z pięciu, jeśli dobrze pamietam, restauracji, było inne jedzenie.) Potrawy smaczne. Z owoców mieliśmy teraz tylko melony i banany.
W barze na plaży dostępne były tylko napoje, podobnie jak w barze przy aqua parku. Przy basenie serwowane dodatkowo były przekąski, ale nie było jak zwykle ciepłych dań, tj frytki, czy burgery, tylko różnorakie pieczywo i ciasta.
Pokój
Pokój do najnowszych nie należał. Czemu nie ma się co dziwić biorąc pod uwagę, że sam hotel ma już swoje lata. Ale było naprawdę czysto. Lokalizacja fajna. Zaraz przy basenie. Blisko do recepcji i do aqua parku. W pokoju telewizor (z kilkoma kanałami – brak polskojęzycznych) i sejf. W łazience wanna i suszarka.
Przy czterech osobach 2+2 dostaliśmy dwa łóżka plus kanapę. Kanapa niekoniecznie nadawała się do spania. Łóżka dwuosobowe, ale małe. Nam to w sumie nie przeszkadzało, bo i tak śpimy prawie zawsze jedno na drugim. Ale jak ktoś lubi mieć trochę przestrzeni wokół siebie jak śpi to przy takich łóżkach mogłoby być ciężko. Myślę, że gdybyśmy poprosili o dostawkę – czy nawet dwie – to pewnie by donieśli. Ale nie zależało nam na tym.
Co się zmieniło w związku z koronawirusem?
- Pracownicy hotelowi chodzą w maseczkach.
- Przed wejściem na teren hotelu, do restauracji czy aqua parku mierzona jest temperatura.
- W wielu miejscach są naklejki sugerujące odstęp od innych ludzi.
- W pokoju czekały na nas maseczki i rękawiczki jednorazowe.
- Ręczniki basenowe zostawiane są w pokoju. Nie dostaje się kart ręcznikowych.
- Jedzenie w większości nakładają hotelowi pracownicy. Przy pieczywie i przy płatkach śniadaniowych była samoobsługa.
- W wielu miejscach alkohol do dezynfekcji – w tym na każdym stoliku w restauracji.
- Sztućce pakowane w foliowe zaklejone opakowania.
- Bez maseczek nie można było wejść tylko i wyłącznie do Kids Club.
Czy warto wybrać się do hotelu AliBaba Palace w czasach koronawirusa?
Myślę, że dla osób, które chcą przyjechać na pełen luksus, najeść się na all inclusive, to nie jest najlepszy czas na wakacje w Egipcie. Wybór jedzenia był dość skąpy w porównaniu do okresu kiedy jest wielu turystów. Dla turystów dostępne były stoły do tenisa stołowego, bilard (3euro za 30min), i kręgle (odpłatnie). Nie było animacji, spa, siłownia i lodowisko były zamknięte. (Zjeżdżalnie działały wszystkie.) Ale z drugiej strony, jeśli komuś do pełni szczęścia wystarczy trochę egipskiego słońca i morze, i nie jest wybredny jeśli chodzi o jedzenie, byleby coś tam się dało przekąsić i z głodu nie umrzeć, to można naprawdę fajnie, kameralnie spędzić wakacje, bez nadmiernego tłoku.
My szczerze rozważaliśmy zostanie na dłużej. Bassem nawet przebąkiwał o miesiącu miodowym, bo nie mieliśmy takiego. Rychło w czas, gdy nasz syn ma już prawie 10lat. Choć ostatecznie stanęło na tym, że tak czy siak musielibyśmy wrócić do domu po laptopy, więc już lepiej jednak wrócić do Ali Baby po Eid. Albo wybrać się do innego hotelu, co bym mogła znowu napisać Wam kilka słów 🙂
Poniżej zdjęcia z hotelu Ali Baba Palace w Hurghadzie
Zdjęcia powiększą się po kliknięciu na zdjęcie 🙂




































Super opis. Dzięki Marta.
Super fotki i relacja! Fajnie, że udało Wam się wypocząć w tych czasach 🙂
Piękne miejsce w bardzo malowniczym otoczeniu – choć my osobiscie wybieramy raczej pensjonaty i robimy sobie objazdówki po całej okolicy. Szkoda nam przepłacac za hotele, w których i tak nie lubimy spedzac czasu.
Spędzałam z rodziną ferie zimowe w Ali Babie. Bardzo fajna była ta opcja z możliwością wypoczynku w sumie w 3 hotelach. Pamiętam, że na basen chodziliśmy do Alladina. Kuchnia była przepyszna. Plaża taka nieco w karaibskim stylu w Jasmine. Było bardzo czysto. Same pozytywy.
Zazdroszczę Wam i serdecznie pozdrawiam z Oborniki Wielkopolskich.
Ja żałuję jednego. Dlaczego tak mało zdjęć!? Niedługo czeka mnie wycieczka, jestem ciekawa jak u mnie to będzie wyglądać W hotelu. Jeżeli będę wybierać się do Egiptu, skorzystam z twoich wskazówek.